List do dyrektorów i Rad Pedagogicznych

Gdańsk, 16 października 2018

Dyrekcja i Rady Pedagogiczne gdańskich placówek oświatowych

Szanowni Państwo,

w związku z publicznym listem zastępcy prezydenta miasta Gdańska Pana Piotra Kowalczuka, skierowanym do dyrekcji gdańskich placówek oświatowych w dniu 19 września 2018 roku, jako Stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk czujemy się zobowiązani do odniesienia się do tego pisma.

Analiza merytoryczna listu, przygotowana przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, jednoznacznie wskazuje na wprowadzanie w błąd adresatów oraz szczegółowo obnaża nieprawidłowości w argumentacji dotyczącej warsztatów antydyskryminacyjnych, ich roli w podstawie programowej oraz znaczenia rodzicielskiego oświadczenia wychowawczego. Zachęcamy do uważnego zapoznania się z załączonym pismem.

Nie ukrywamy, że znacznie trudniej jest nam odnieść się do absurdalnych zarzutów dotyczących prowadzenia kampanii wyborczej. Przypominamy, że to nie nasze Stowarzyszenie przygotowało kontrowersyjny dokument „Model na Rzecz Równego Traktowania” i nie nasze Stowarzyszenie przegłosowało uchwałę wprowadzającą „Model”. Działania te zostały zrealizowane wbrew woli mieszkańców wyrażonej w trakcie III Gdańskiego Panelu Obywatelskiego, w trakcie konsultacji społecznych, podczas posiedzenia Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia oraz kolejnych protestów przed Urzędem Miejskim i siedzibą Rady Miasta Gdańska. Z przykrością stwierdzamy, że głos gdańszczan został całkowicie zlekceważony. Trudno się zatem dziwić, że wielu aktywnych obywateli Gdańska podjęło decyzję o kandydowaniu do Rady Miasta, która przestała ich reprezentować. Cieszymy się, że jednocześnie niektórzy z nich podjęli współpracę z naszym Stowarzyszeniem.

Jeszcze bardziej groteskowa jest wizja rodziców blokujących i zastraszających szkoły, przemocą wdzierających się na zebrania grona pedagogicznego, wymachujących pseudonaukowymi badaniami. Zadziwia nas traktowanie w takich kategoriach w sytuacji, kiedy oczekujemy jedynie, by organizacje pozaszkolne prowadzące zajęcia z naszymi dziećmi poważnie potraktowały obowiązek informacyjny względem rodziców. Przypominamy, że jest to zgodne z wytycznymi kuratorium oświaty: rodzice powinni otrzymać szczegółowe dane dotyczące treści planowanych zajęć, informację na temat prowadzących i ich kompetencji oraz mieć czas na świadome wyrażenie zgody. Potwierdzamy także, że zdarza się nam wspominać na spotkaniach, że płeć człowieka nie zależy od jego „poczucia”, ale jest uwarunkowana genetycznie. Podobnie jesteśmy przekonani, że dziewczynki i chłopcy różnią się od siebie, a prawidłowo rozwinięta seksualność realizuje się w związku kobiety i mężczyzny. Osoby, które mają trudność w przyjęciu tych faktów, odsyłamy do wiedzy zawartej w podstawie programowej lekcji biologii. Czy ten rodzaj oczekiwań i takie działania mają być powodem donosów na rodziców, kierowanych do Wydziału Rozwoju Społecznego? Czy konsekwencją mają być patrole Straży Miejskiej wyłapujące przed szkołami „niepoprawnych” opiekunów?

Szanowni Państwo, z przykrością stwierdzamy, że działania gdańskiego samorządu, firmowane przez zastępcę prezydenta Pana Piotra Kowalczuka, wzbudzają głęboki niepokój wśród rodziców – i po raz pierwszy od wielu lat rodzice czują się zobowiązani do uważnego przyglądania się treściom przekazywanym w szkole. Kiedy podczas spotkań pokazujemy zapisy „Modelu na Rzecz Równego Traktowania” lub broszury „Zdrove Love” kolejne osoby z niedowierzaniem próbują odpowiedzieć sobie na pytanie – jak do tego doszło? Co kierowało Autorami? Nie ma zgody wśród rodziców na wprowadzanie do szkół ideologicznych programów. Każdy ma prawo do wychowania dzieci w zgodzie ze swoimi wartościami.

Hasło „Szkoła i przedszkole współpracy” nie może prowadzić do wykluczenia rodziców z procesu wychowawczego. Mamy nadzieję, że nasza praca na rzecz bezpiecznej szkoły, wolnej od ideologii, zyska Państwa uznanie i przyczyni się do budowania wzajemnego zaufania. Wielu z nas już dziś jest aktywnych w trójkach klasowych i Radach Rodziców. Liczymy na dalszą owocną współpracę.

Do zobaczenia w szkole!

Marek Skiba, prezes Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk

Zachęcamy także do zapoznania się z listem skierowanym do Pani Poseł Magdaleny Błeńskiej, w którym Pomorski Kurator Oświaty, dr Monika Kończyk, wyjaśnia:

Realizacja podstawy programowej należy do zadań nauczycieli zatrudnionych w szkole posiadających odpowiednie kwalifikacje do nauczania przedmiotowego. A zatem Fundacja Edukacyjna ODiTK nie spełnia wspomnianego warunki i nie może przypisywać sobie prawa do realizacji podstawy programowej. (…)

Działalność wychowawcza szkoły należy do podstawowych celów polityki oświatowej państwa. Wychowanie młodego pokolenia jest zadaniem rodziny i szkoły, która w swojej działalności musi uwzględnić wolę rodziców, ale także i państwa, do którego obowiązków należy stwarzanie właściwych warunków wychowania. (…)

Dziękujemy Instytutowi na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris za wsparcie prawne.

Zachęcamy do zapoznania się działalnością Instytutu na stronie: ordoiuris.pl/

 

Pin It on Pinterest

Share This